Wybierając się na wakacje kompletujemy sprzęt, który ze sobą zabierzemy. Większość z nas stara się nie zabierać ze sobą pracy i zostawia komputery w domu. Można zauważyć, że bez telefonu nikt nie udaje się na wakacje. Odwiedzając nawet tak egzotyczne miejsca jak Turcja, Egipt, Japonia, Meksyk zawsze ze sobą mamy telefon. I siłą rzeczy, zawsze mamy przy sobie aparat. Wiadomo, że teraz telefony to takie małe centra rozrywki. Więc czy warto zabierać z sobą aparat fotograficzny na wakacje?
Może wystarczy tylko smartfon?
Wszystko zależy od tego, czy lubimy robić zdjęcia. Jeśli bowiem traktujemy robienie zdjęć wakacyjnych jako typową rozrywkę i dokumentowanie naszego dnia, to wystarczy nam aparat w smartfonie. Jest to idealne rozwiązanie dla wszystkich, którzy nie przepadają za robieniem zdjęć i chcą tylko udokumentować to co się dzieje. Nie przykładają wagi do kompozycji, nie zastanawiają się przez dłuższy czas nad zrobieniem zdjęcie, nie czekają na dobre światło. Widzą coś godnego uwiecznienia, sięgają po telefon i robią zdjęcie lub kręcą film. No i nie muszą pamiętać o tym, aby zabierać aparat ze sobą. Bez telefonu nawet na plażę nie wychodzą, więc zawsze mają możliwość zrobienia zdjęć.
Lubisz fotografować? Weź aparat!
W innej sytuacji są osoby, które lubią robić zdjęcia. Dla nich zabranie aparatu na wakacje w Turcji, wakacje w Tajlandii, czy wyjazd wakacyjny do Koluszek, to coś oczywistego. Uwielbiają robić dobrze zdjęcia. Chcą w pełni oddać to, co widzą. Planują każdą kompozycję. To sprawia im przyjemność. Czują się pewniej z aparatem fotograficznym. Takie osoby powinny zabierać ze sobą aparat wszędzie. Powinny zabierać go na wakacje, gdyż jeśli tego nie zrobią, wakacje nie będą udane.
Pamiętajcie, że wakacje to czas odpoczynku. Ale to też czas, aby robić to na co mamy największa ochotę. Więc jeśli uwielbiamy robić zdjęcia aparatem fotograficznym, to zabierzmy go na wakacje. I już. I nie dajmy się nikomu przekonać, że aparaty to już przeszłość.