Wyprawa na ryby na wakacjach w Turcji

wyprawa na ryby w Turcji

Dla zagorzałego wędkarza nie ma chyba gorszej kary niż wakacje w ciepłych krajach z rodziną. No, bo jak to tak jechać na wakacje i nie łowić ryb? To nie mogą być prawdziwe wakacje. Ale niestety czasem siła wyższa tak zdecyduje i nie ma ratunku. A co powiecie na to, że można połączyć egzotyczne wakacje z wyprawą na ryby? Co powiecie na fakt, że te dwie rzeczy można połączyć i wszyscy będą zadowoleni? W myśl zasady: wilk syty i owca cała.

Rodzinne wakacje w Turcji

Jeżeli jesteś miłośnikiem łowienia ryb i nie wyobrażasz sobie odpoczynku bez tej aktywności, a twoja rodzina chce się móc opalać i pływać w morzu, to rozwiązanie jest jedno. Są nim wakacje w Turcji. Tak. Wakacje w Turcji. To najlepsze rozwiązanie, jeśli chcesz spędzić wakacje w zgodzie z rodziną, bez spięć i na dodatek łowiąc ryby.

Wakacje z rybami w tle

W Turcji można niemal wszędzie łowić ryby. Trzeba mieć tylko wędkę i zapał. Wędki i wszelkie akcesoria można zabrać z Polski. Ale można je też kupić na miejscu w jednym z wielu sklepów wędkarskich. Takie sklepy są nawet w Alanyi i są one umieszczone w centrum miasta, w pobliżu atrakcji, które są przeznaczone dla całych rodzin. W bezpośrednim pobliżu bazaru odbywającego się w piątki, są dwa sklepy wędkarskie. Jest to bazar Cuma pazarı i jest on najpopularniejszym bazarem w Alanyi. Sklepy są czynne cały tydzień, więc zawsze można się do nich udać pod pretekstem sprawdzenia, gdzie jest ten piątkowy bazar.

Skoro wiadomo już gdzie można zaopatrzyć się w sprzęt, to pora na to, by dowiedzieć się gdzie można łowić ryby. Cóż. Odpowiedź jest prosta. Wszędzie gdzie jest woda. Można łowić w morzu z brzegu lub małych rzeczkach. Najlepiej wstać przed świtem, iść łowić, by później wrócić na śniadanie. I można tak robić codziennie. Ale to nie jedyny sposób na połów ryb.

A może tak wyprawa na ryby statkiem?

Łowienie z brzegu jest niezwykle przyjemne. Ale co powiecie na łowienie ryb ze statku? Takie wyprawy na ryby są w zasięgu ręki każdego turysty lubiącego łowić. Nawet nie trzeba mieć ze sobą wędek, bo wszystko dostaniemy na statku. Wypływa się o poranku na pełne morze. Cumuje się w miejscu, w którym ryby biorą jak szalone. Wyprawa na ryby to niesamowita wycieczka fakultatywna. Niewielki statek, profesjonalna załoga i miejsca, w których nie sposób czegoś nie złowić. To wspaniała przygoda, której na pewno będą wam zazdrościli koledzy wędkarze. A rodzina też będzie zadowolona, bo do woli może się wylegiwać na plaży, opalać i pływać w morzu czy basenie. Takie wakacje można często powtarzać. Wszyscy będą bowiem zadowoleni. A o to nie jest łatwo.